|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
||||
|
||||
Oj w ciemno, ciemno!
Wujek z ciotka mieszkali w innym miescie, majac swoje dzieci i swoje problemy nie obchodzilo ich zbytnio co dalej ze mna i moja rodzina. Przez pierwsze trzy lata nienawidzilam swojej nowej ojczyzny ale to dlatego ze nie znalam. Dodatkowo rozeszlam sie z mezem. Odchodzac zabral wszystko, nawet moje dokumenty! padalec jeden! Ale udowodnilam sobie ze dam rade!
__________________
Radość dzielona jest pomnożona Smutek dzielony jest pomniejszony... |
#22
|
||||
|
||||
Jesteś Wielka i pięknie się śmiejesz!
|
#23
|
||||
|
||||
Cytat:
Wlasnie myslac o innych podjelam taka decyzje. Bo wyjechalam 1 lipca 1981 roku kiedy to w zycie weszly kartki NA WSZYSTKO! Do dzis siedzi mi w glowie jak to jakies dziecko udowodnilo ze majac czekolade na miesisc to nie starczy nawet po jednym "okienku" dziennie. Bo kostek chyba bylo 28 a wiekszosc miesiecy ma 30 i 31 dni! Myslalam o poprawieniu bytu dla syna, poza tym wiedzialam, ze bedac tu szybciej bedzie mnie stac zeby pomoc innym....
__________________
Radość dzielona jest pomnożona Smutek dzielony jest pomniejszony... |
#24
|
||||
|
||||
Aneczko! Chyba masz złe dni,jak każda z nas.Weszłam na ten wątek zaintrygowana jego tematyką. Zdumiewa mnie pytanie,sugerujące brak zainteresowania Twymi postami/ wynikającymi z różnicy czasu/ skoro pamiętam ogromną sympatię kobitek z wątku leśniczanek dla Ciebie i smutek,gdy sympatyczną leśniczówkę Ninki opuściłaś bez wyjaśnień i słówka pożegnania..wówczas bardzo lubiłam czytać Twoje posty i starałam się na nie odpowiadać.Troszkę wydaje mi się to niesprawiedliwe. Pozdrawiam.
|
#25
|
||||
|
||||
Cytat:
Oj, nie musisz mi przypominac, wiem ze jestem wielka, wlasnie zaczelam chodzic na zumbe, moze cos schudne
__________________
Radość dzielona jest pomnożona Smutek dzielony jest pomniejszony... |
#26
|
||||
|
||||
Niko, jak kazdy nowy bywalec seniorka szukalam miejsca.
Zgadzam sie, niesprawiedliwosci na swiecie jest wiele.
__________________
Radość dzielona jest pomnożona Smutek dzielony jest pomniejszony... |
#27
|
||||
|
||||
Aneczko, przepraszam, źle mnie zrozumiałaś@@@jedna. Miałam na myśli Twój charakter! Co mi do Twoich portek! Mogą być na gumce, na szelkach, wsio rawno!
|
#28
|
||||
|
||||
Cytat:
Ninus, przeciez wiem co mialas na mysli a wiesz, ze powaga sie mnei nie trzyma wiec musialam zazartowac
__________________
Radość dzielona jest pomnożona Smutek dzielony jest pomniejszony... |
#29
|
||||
|
||||
Aneczko, wiem, że wiesz! Ja też z tą @ żartowalam!
|
#30
|
||||
|
||||
Niesprawiedliwość losu, świata, Aneczko to zupełnie co innego/wiem z autopsji/ niż sprawiedliwość naszych osądów.Jako kobita wiekowa, mam świadomość, że to również sprawa naturalna, toteż nie chowam urazy i z przyjemnością będę tu bywac.A jak Twoje psiurki?
|
#31
|
||||
|
||||
Niko, moje psiunki maja sie dobrze, chyba lepiej ode mnie Bo to ja o nie dbam. Ajsa coraz ladniej po ostatniej operacji chodzi co mnie strasznie cieszy. Ciesze sie, ze zmienilam weterynarza bo poprzednia nic nie robila tylko ladowala srodki przeciwbolowe i mowila o uspieniu. Teraz wiem, ze przedluzylam jej zycie. Sama radosc!
__________________
Radość dzielona jest pomnożona Smutek dzielony jest pomniejszony... |
#32
|
||||
|
||||
Cytat:
uchhh to przetargało Cię życie kapkę i hartowało na nową przyszłość no ale dałaś radę
__________________
|
#33
|
||||
|
||||
Aniu, zawsze i chyba wszedzie poczatki sa trudne. Jak jeszcze dolozyc "dobra wole" kogos "zyczliwego"....
Dalam rade bo wstyd byloby wracac z podwinietym ogonem. Teraz z moim ex jestesmy w dosc dobrej znajomosci. Staram sie wybaczac, nie zawsze sie to udaje. Ale pewnie nikomu "zawsze" nie wychodzi
__________________
Radość dzielona jest pomnożona Smutek dzielony jest pomniejszony... |
#34
|
||||
|
||||
Aneczko, miłego dnia życzę i dużo słoneczka.
Twoim gościom - dobrej, spokojnej nocy - |
#35
|
||||
|
||||
Dzis sloneczko tylko w plynie!
__________________
Radość dzielona jest pomnożona Smutek dzielony jest pomniejszony... |
#36
|
||||
|
||||
Cytat:
Początki są trudne zanim dziecko zacznie chodzić też mu trudno taaaa...czasu trzeba aby stanąć na nogi i samozaparcia co daje siłę do osiągnięcia celu. a Twoja pierwsza praca, co z językiem?
__________________
|
#37
|
||||
|
||||
Do prac mialam szczescie. Zawsze ktos chcial mnie uczyc jezyka, staral sie mnie zrozumiec. A ze gadula jestem to jakos sobie radze.
Pierwsza praca to byla w zlobku w hostelu do ktorego nas przywiezli. Bo z Austri wsadzili do samolotu ponad 100 emigrantow i zakwaterowali w hostelu. Czyli dach nad glowa dali, jedzenie w stolowce. Kazdy szedl na trzymiesieczny kurs angielskiego. Czego mozna sie nauczyc w tak krotkim czasie? Malo! No i aby matki z malymi dziecmi mogly wiedze chlonac to byl przy szkole zlobek. Dzieci roznej narodowosci... Mnie wolali jak bylo wiecej niz 5 dzieci bo tyle na jedna przypada. No i jak maluchy spaly to ta wychowawczyni brala dziecieca ksiazeczke i mnie uczyla. Jak tam sie dostalam? Ano mialam szczescie. Pozniej zatrudnili na stale druga z kwalifikacjami a mi zaproponowali prace w kuchni. I znowu szczescie bo glownie do wydawania posilkow. Kucharze to faceci, bo wielkie kotlu byly w uzyciu. Tam pracowaly takie jak ja, ktore kiedys do tego hostelu trafily w podobny sposob. Mile wspominam jedna Argentynke i Wegierke, baby z jajem! W przerwach chyba uczenie mnie jako zabawe traktowaly. No i powoli kazdy stawal na nogi. Znalazlo sie prace, wynajelo mieszkanie.
__________________
Radość dzielona jest pomnożona Smutek dzielony jest pomniejszony... |
#38
|
||||
|
||||
Jesli człowiek jest gotowy na zmagania z przeciwnościami losu, nie marudzi,nie narzeka,to da radę jak Ty i wielu innych w kraju lub poza jego granicami.Ważne jest powiedzieć sobie samej/samemu/- dam radę.Pozdrawiam.
|
#39
|
||||
|
||||
nooo to nauka he he szła szybko...z przyspieszeniem
a ile dzieci przypada w przedszkolu na jedną opiekunkę bo u nas na jedną powyżej dziesięć maluchów.
__________________
|
#40
|
||||
|
||||
Za duzego wyboru nie mmialam. Musialam sobie poradzic. Wiedzialam ze moge liczyc tylko na siebie i ode mnie bedzie wiele zalezalo.
Nie wiem jak teraz wygladaja przepisy ilosci dzieci na wychowawce. Co prawda mam kolezanke z wlasnym przedszkolem ale jakos nie pytalam jako ze maluchow juz nie przewiduje a wnukow tez sie nie spodziwam. Poszlam zrobic sobie kawe i zajrzalam co na podworku slychac. Zle slychac buuuuu Glupi deszcz!
__________________
Radość dzielona jest pomnożona Smutek dzielony jest pomniejszony... |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Ostatnie godziny z naszym ulubieńcem... | Arnika-tarnina | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 67 | 25-06-2011 08:59 |
Rzeczy dziwne i ciekawe z tego i tamtego swiata,a nawet z kosmosu | Karol X | Różności - wątki archiwalne | 5 | 27-09-2010 18:34 |
Najgorszy zawod swiata | Rozia | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 2 | 05-11-2009 15:15 |
Kryzys finansowy swiata ! | senior A.P. | Polityka - wątki archiwalne | 86 | 22-02-2009 01:38 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|