menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > REGIONALNE > podkarpackie
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #52361  
Nieprzeczytane 16-05-2024, 19:04
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 907
Domyślnie

Dobry wieczór...
Jedną sprawę - fryzjera - załatwiłam pomyślnie...niestety z drugą nie poradziłam sobie...jest jeszcze nadzieja, ale trzeba dzwonić do skutku. Wprawdzie mogłabym już w poniedziałek jechać do Ustronia, ale zrezygnowałam - za daleko, brak dogodnego połączenia a córka z zięciem wrócą dopiero w niedzielę późnym wieczorem i nie byliby w stanie wyjechać rankiem w poniedziałek. Jest też problem, bo rodzinny wypisując wniosek uwzględnił - jako główne - choroby reumatyczno - ortopedyczne, następnie nadciśnienie tętnicze i choroby tarczycy a nie wszystkie sanatoria specjalizują się w tego typu leczeniu. Najbliżej miejsca zamieszkania zaproponowano mi Rymanów Zdrój, Horyniec Zdrój i Polańczyk, jednak na dzień dzisiejszy nie ma zwrotów z tych miejscowości. Mam dzwonić we wtorek...jakaś sympatyczna pani obiecała mi zarezerwować, jeśli jakiś się pojawi.
Bogda...toś nakupiła kwiatów, aż miło... Wsadziłaś do doniczek, czy część do gruntu..
Gratko...cudowne te Twoje begonie, pelargonie i supertunie...jest czym oko nacieszyć. No i te doniczki - prezentują się wyśmienicie.
Miłego wieczoru...lecę podlewać róże i pryskać na mszyce.

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52362  
Nieprzeczytane 16-05-2024, 19:35
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 060
Domyślnie

Cytat:
Rano pojechałam do city na ryneczek, kupiłam trzy lobelie, dwie szafirowe, trzecia bardziej różowa, dwie bakopy, truskawkę wiszącą, goździki wieloletnie i koleusa.
Były też wilce ziemniaczane w dwóch kolorach, ale brakło mi trzeciej ręki, może jutro znowu pojadę.
Teraz trzeba pomyśleć o wsadzaniu.
To się Bogusiu obładowałaś jak wielbłąd dwugarbny

Byłam na wykładzie o Zbigniewie Herbercie, potem krótkie spotkanko ze znajomymi na herbatce
i jak wróciłam, to tylko rozładowałam zakupy i podlałam kwiatki w doniczkach i nic więcej
nie mogłam zrobić, bo poczułam się jakaś słabosilna
Jutro też będzie dzień...

Miłego wieczoru!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52363  
Nieprzeczytane 16-05-2024, 22:08
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 282
Domyślnie

Dobry wieczór.
Cytat:
To się Bogusiu obładowałaś jak wielbłąd dwugarbny
Tak jakby, niby nie było to bardzo ciężkie, ale niewygodne w transporcie.
Jakoś dałam radę.
Miałam je po południu powsadzać do doniczek, ale odwiedziła mnie kuzynka, która była dwa tygodnie w Austrii.
Oglądałyśmy fotki, gadały, herbatkę z ciachem konsumowały i dzień minął.
Jutro zajmę się kwiatkami.
Nawet zapomniałam o wykładzie.
Cytat:
Byłam na wykładzie o Zbigniewie Herbercie, potem krótkie spotkanko ze znajomymi na herbatce
i jak wróciłam, to tylko rozładowałam zakupy i podlałam kwiatki w doniczkach i nic więcej
nie mogłam zrobić, bo poczułam się jakaś słabosilna
Gratko, już nie funkcjonujemy tak, jak kiedyś, trzeba zwolnić, ja już dużo prac ogrodowych odpuściłam, niech młodzi działają, chociaż wiadomo, że oni nigdy czasu nie mają
Zięć ma dłuższy urlop, to działa w ogrodzie przy cięższych robotach, a u Ciebie młodzi tylko z doskoku, wiem jak to jest.
Cytat:
Jedną sprawę - fryzjera - załatwiłam pomyślnie...niestety z drugą nie poradziłam sobie...jest jeszcze nadzieja, ale trzeba dzwonić do skutku. Wprawdzie mogłabym już w poniedziałek jechać do Ustronia, ale zrezygnowałam - za daleko, brak dogodnego połączenia a córka z zięciem wrócą dopiero w niedzielę późnym wieczorem i nie byliby w stanie wyjechać rankiem w poniedziałek.
Izo, dobrze zrobiłaś.
Córka Twoja późno wróci i znowu w daleką trasę, muszą odpocząć.
Dobrze, że trafiłaś na taką miłą osobę, może znajdzie coś bliżej i w odpowiednim terminie.
Ja będę dzwonić pod koniec maja, jak już odbębnię wizyty lekarskie, zwłaszcza kardiologa.
Miłego wieczoru Wam życzę i spokojnej nocki.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52364  
Nieprzeczytane Wczoraj, 06:00
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 907
Domyślnie

Dzień dobry na progu weekendu.
Niedyspozycje zdrowotne nie dały pospać i od dwóch godzin snuję się po domu, myślę..i czytam. O szczegółach nie będę gadać, bo każdej z nas coś tam dolega i każda ma swoje problemy.
Gratko...Bogdo...fajnie spędziłyście wczorajszy dzień.
Aby nie zanudzać pokażę kawałek świata...teraz to tylko tak możemy podróżować.
Wydmy Maspalomas, Wąwóz Guayadegue i góry Pico las nieves i Rogye Nublo...















Miłego dnia wszystkim...


__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52365  
Nieprzeczytane Wczoraj, 08:46
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 060
Domyślnie Dzień dobry!

Izuniu dzięki, że pokazujesz nam piękny kawałek świata: ocean, góry, pustynię -
ale daleki jest ten kawałek. Na ostatnim zdjęciu szpikulec bardzo podobny do naszego Mnicha.
Wysokie góry przejmują mnie grozą taką z ciarami po plecach.
I to nie mija z czasem

Postanowiłam nie ruszać się z domu, bo jak wyjadę, to za szybko mi potem mija dzień
i nie zdążę zrobić wszystkiego co wypadałoby zrobić.
A do fryzjerki koniecznie by się przydało...

Miłego Wam dnia!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52366  
Nieprzeczytane Wczoraj, 09:16
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 282
Domyślnie

Dzień dobry.
Hej Izo i Gratko.
Izo, dzięki za pokazanie kawałku odległego świata, przynajmniej tak możemy zwiedzać.
Ciekawie wyglądają ludzie na pustyni, takie punkciki.
Noc miałam nawet dobrą, a nad ranem śniły mi się jakieś koszmary i wstałam połamana, a nie chcę łykać tych prochów, może samo przejdzie.
Gratko, we mnie też budzą przerażenie wysokie góry.
Podobnie jak Ty nigdzie daleko się nie wybieram, tylko po warzywa, owoce i coś do chleba.
Mnie też fryzjerka goni, ale jeszcze odpuszczam, teraz czas komunii, to kolejki są pewnie ogromne.
Będę uskuteczniać prace domowe, ogrodowe, chyba, że coś się znowu wykluje.
Miłego i spokojnego dnia Wam życzę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52367  
Nieprzeczytane Wczoraj, 11:06
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 428
Domyślnie Dzień dobry

Gratko, piękności kwiatowe kupiłaś u ogrodnika, bardzo ładne i tyle kolorów
Niebieskie doniczki podkreślają urok różowych begonii,
też mi się bardzo podobają.
Izo, dzięki za piękne fotki, nie byłam na Gran Canarii,
ale córka kilka lat temu też mi przysyłała takie
urocze zdjęcia ze zwiedzania tej wyspy,
te głębokie wąwozy tam są niesamowite
Bogda, też się nie dostałam do mojej fryzjerki, dopiero na wtorek jestem zapisana, a zarosłam jak Mojżesz

Latam bladym świtem po ogrodzie, bo sadziłam papryki
z parapetu i podlewałam pomidory śmierdzącą
gnojówką z pokrzyw, zanim sąsiedzi wstaną

Kawa wypita w otoczeniu kwitnących rodków i róż to
jest poemat





Miłego Wam dzionka
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52368  
Nieprzeczytane Wczoraj, 18:27
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 060
Domyślnie Dzień dobry

Moje łączka kwiatowa przekwitła, trawsko wyrosło ponad niezapominajki i wszystko
to wyglądało paskudnie. Czekam aż się pierwiosnki rozsieją, a w tym celi nasionka
muszą dojrzeć, ale dziś kręcąc się po kuchni i zerkając za okno nie wytrzymałam.
Wykosiłam sporą część łączki, pozostawiłam kilka kęp na rozsiew. Nie wygląda to dużo lepiej

Przyszły z zza horyzontu chmury. Może nocą popada na zeschniętą ziemię...
Nie podlewam róż, bo one wymagają więcej wody a mnie ortopeda zabronił nosić,
co najwyżej z litrem wody mogłabym człapać.

Miłego wieczoru!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52369  
Nieprzeczytane Wczoraj, 18:50
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 907
Domyślnie

Dobry wieczór....
I znów miałam dość luźny dzień....rano zrobiłam zakupy, potem posiedziałam w altance z wizytatorem i jego kolegą, ugotowałam obiad, przycięłam coś tam w ogródku i posiedziałam z książką. W każdym bądź razie nie przepracowałam się.
Gratko...u mnie też pokazują się chmury i możliwe, że będzie padać. Mimo to, popodlewałam róże...zaczynają tak pięknie się rozwijać.
Lulka...rododendron i róża bardzo ładne...wcześnie zaczęłaś dzień w warzywniaku.
Bogda...ja do fryzjerki umawiałam się w ubiegły piątek a termin miałam na czwartek...chyba właśnie przez komunie taki tłok.
Miłego wieczoru...

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52370  
Nieprzeczytane Wczoraj, 20:58
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 282
Domyślnie

Dobry wieczór.
Izo, też miałam luźniejszy dzień, trochę popracowałam w ogródku, ale bardziej paluszkiem wskazującym, młodzi odrabiali pańszczyznę.
U mnie też mocno się zachmurzyło, nawet trochę pokropiło i kropi tak bele jak, przydałby się taki spokojny dłuższy deszcz.
Ziemia jeden popiół i kamień.
Izo, moje róże chyba przemarzły, nawet pączków nie widzę.
W takim gorącym czasie, to trudno załapać się do fryzjera.
Cytat:
Moje łączka kwiatowa przekwitła, trawsko wyrosło ponad niezapominajki i wszystko
to wyglądało paskudnie. Czekam aż się pierwiosnki rozsieją, a w tym celi nasionka
muszą dojrzeć,
Gratko, wszystko jak kwitnie, wygląda pięknie, a później tylko trawa i chwasty.
Nie dziwię się, że taki widok Cię wkurzył.
Ja mam dwie konewki 5-litrowe, z jedną mogę urzędować.
Cytat:
Bogda, też się nie dostałam do mojej fryzjerki, dopiero na wtorek jestem zapisana, a zarosłam jak Mojżesz
Lulka, do wtorku wytrzymasz, chyba nie masz żadnej imprezy.
Rodek i róże imponujące, a kawa w ich towarzystwie inaczej smakuje.
Mój rodek też zakwitł, ale takie nędzne ma kwiaty i właściwie już przekwita.
Miłego wieczoru Wam życzę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52371  
Nieprzeczytane Wczoraj, 22:39
kobra5's Avatar
kobra5 kobra5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Podkarpacie
Posty: 5 666
Domyślnie

Wpadam a tu takie cudności od Izy Gratki Lulki i Bogdy ..a ja ???Zarobiona jestem Pokażę Wam początek mojego ogrodu świateł ...jutro c.d.n.





Na żywo o niebo lepiej wygląda..dobrej nocki .Teraz żałuję że nie byłam na Gran Canarii ,jak tam pięknie .Lulka na widok Twoich rodków budzą się we mnie instynkty mordercze i te moje nędzne pokurcze wykopałabym w chaszcze za płotem Bogda ty przytachałaś kwiecie a ja zapakowałam caluśki bagażnik i tylne siedzenie ..masakra..to JEST choroba!!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52372  
Nieprzeczytane Dzisiaj, 09:12
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 282
Domyślnie

Dzień dobry.
Dziś pierwsza się melduję.
Cytat:
Pokażę Wam początek mojego ogrodu świateł ...jutro c.d.n.
Kobro, światełkami przebiłaś nasze ogrody.
Kolorowe fontanny prześliczne, jak w bajce.
Cudnie wygląda taki ogród, też muszę dokupić trochę światełek, mam tylko przy tarasie i ścieżce, a przydałoby się więcej.
Cytat:
Bogda ty przytachałaś kwiecie a ja zapakowałam caluśki bagażnik i tylne siedzenie ..masakra..to JEST choroba!!
I to nieuleczalna.
Gdybym była zmotoryzowana, to też bym bez umiaru nakupiłam, a że mogę tylko w rączkach, to są ograniczenia.
Córka zamówiła sadzonki supertuni, bakopy różowej i coś tam jeszcze, ale przyjdą dopiero za tydzień.
Mój rodek w tym roku też nędznie wygląda, niby zakwitł, a te kwiatki mniejsze i już przekwita, pewnie pąki też mróz liznął.
Teraz się zaraz ogarniam i jadę do city i na cmentarz.
Na pewno znowu jakieś chabazie po drodze kupię.
Miłego dnia Wam życzę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52373  
Nieprzeczytane Dzisiaj, 11:20
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 907
Domyślnie

Dzień dobry...Hej Bogdo...
Ja - jak zwykle w sobotę najpierw obowiązki domowe czyli sprzątanie, a potem dopiero przyjemności - czyli wejście na forum.
Bogda...jak ja bym czasem chciała tak popracować paluszkiem wskazującym. Nie mam sumienia robić tego Marysi, a wizytator nie zawsze obecny i chętny. Wprawdzie dziś poprzestawiał beczki na wodę, podoprowadzał węże, ale na więcej nie zdobył się.
Nie rozpędzaj się tak z tymi chabaziami.... trochę umiaru.
Kobra...bardzo ładnie prezentuje się Twój ogród nocą...nie dziwię się, że pokazują go w mediach.
A teraz jeszcze czekam na widoczne znaki Twej "choroby"...
Miłego dnia wszystkim...

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52374  
Nieprzeczytane Dzisiaj, 17:33
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 907
Domyślnie

Hejka...
Znowu mnie przyniosło, chciałam sprawdzić co u Was. Niestety nikogo nie było po moim wejściu.
Dziś czekałam na zapowiadany deszcz...niestety - mimo ciemnych chmur i trzech niegroźnych wyładowań atmosferycznych nie spadła ani kropla. A ziemia wysuszona na popiół wymaga nawilżenia...pewnie trzeba będzie złapać za konewkę i popodlewać. A woda w beczkach na ukończeniu.
Miłego popołudnia i wieczoru... Do jutra.

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52375  
Nieprzeczytane Dzisiaj, 19:36
kobra5's Avatar
kobra5 kobra5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Podkarpacie
Posty: 5 666
Domyślnie

Izunia daję moje objawy chorobowe...









A to??? ..chyba oznaka nieuleczalności bycia dzieckiem..



Pozdrawiam wszystkich .
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52376  
Nieprzeczytane Dzisiaj, 20:51
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 282
Domyślnie

Cześć wieczorkiem.
Hej Izo i Kobro.
Izo, pogoda piękna, to wszyscy wylegli do ogrodów lub na jakieś wyprawy.
Cytat:
Dziś czekałam na zapowiadany deszcz...niestety - mimo ciemnych chmur i trzech niegroźnych wyładowań atmosferycznych nie spadła ani kropla.
To u mnie po południu spadło kilka kropli deszczu, chociaż chmury czarne wyszły, ale poszły sobie w innym kierunku.
Nic nie podlałam dziś, kręgosłup odmówił współpracy.
Rano pojechałam na cmentarz, do city już nie dałam rady, ale w drodze powrotnej w pobliskiej kwiaciarni kupiłam kilka begonii, komarzycę i jakieś dwa żółte, które zapomniałam, jak się nazywają.
Jak wróciłam do domu, to zabrałam się za ich wsadzanie, no i jakoś to schylanie to schylanie, nie spodobało się kręgosłupowi, założyłam pas ortopedyczny, nie chciałam już łykać procha...i na tym moje działanie w ogrodzie sie skończyło.
Posiedziałam później z książką, drzemkę zaliczyłam i już nocka nadchodzi.
Cytat:
A to??? ..chyba oznaka nieuleczalności bycia dzieckiem..
Kobro w każdym z nas jest małe dziecko i powinnyśmy je pielęgnować.
Domek dla skrzata świetny i nawet ma oświetlenie.
Masz ciekawe pomysły, chyba minęłaś się z zawodem.
Miłego wieczoru.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:25.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.